Maria Nagaba-Wójcik
Rodzina jest dla dziecka pierwszym i najważniejszym środowiskiem wychowawczym. Od rodziców dziecko oczekuje zaspokajania potrzeb materialnych i psychicznych takich jak: bezpieczeństwa, miłości, uznania, szacunku, akceptacji. To rodzice stwarzają warunki do rozwoju emocjonalnego dziecka. Zaspakajanie potrzeb zależy od emocjonalnego stosunku rodziców do dziecka. Patrząc na rodzinę jako system można stwierdzić, że każda rodzina dźwiga pokoleniowe dziedzictwo. Przekazy pokoleniowe często kształtują zachowania wychowawcze rodzin. Rodzice, którzy sami w dzieciństwie nie zaznali ciepła, bliskości, szacunku, a doświadczyli odrzucenia, przemocy bądź traumy związanej z ciągłym konfliktem w rodzinie, zazwyczaj mają trudności w stworzeniu rodziny bezpiecznej z prawidłowymi relacjami między dziećmi i rodzicami. Teorie systemowe opisują charakterystyczne cechy rodzin, które są powodem powstawania uzależnień. Rodzina jest prekursorem zachowań patologicznych dzieci. Rodzice kształtują osobowość dziecka, która może być podatna na uzależnienia. Badania narkomanów wykazały, że pochodzą oni w większości z rodzin rozbitych i konfliktowych. Konflikty w rodzinie, powodują sytuacje stresogenną dla dzieci i są jednym z czynników wpływających na uzależnienia. Inne czynniki powodujące uzależnienia to: uzależnienie w rodzinie, przemoc w rodzinie, traumy związane z rozwodem, nieprawidłowa komunikacja w rodzinie. Zła komunikacja w rodzinie może osłabiać więzi między dziećmi a rodzicami. Dzieci nieodczuwające więzi z rodzicami są bardziej narażone na presję rówieśników do brania narkotyków lub innych substancji psychoaktywnych. W rodzinie gdzie jest ciepło, wzajemny szacunek, bliskość, miłość i prawidłowe relacje rodzinne, jest małe prawdopodobieństwo, że dziecko będzie brało narkotyki lub szukało zrozumienia w subkulturach, gdzie dochodzi do zachowań ryzykownych(picie alkoholu, narkotyzowanie się). Często słyszę, od rodziców, że złe zachowania dziecka powodują rówieśnicy, szkoła, media (Internet, telewizja, prasa). To prawda, że rówieśnicy mogą namawiać do złego. Szkoła też może nie zaspokajać potrzeby uznania. Media pokazują przemoc i inne patologie. Dziecko z dobrym „oparciem” w rodzinie – kochającej go i szanującej jego uczucia mniej jest narażone na zachowania dewiacyjne. Oczywiście, że wzorce kulturowe i ekonomiczne także oddziałują na zachowania dorastających dzieci. W społeczeństwach konsumpcyjnych ważniejszy jest zysk finansowy niż zdrowie młodzieży. Dlatego lepiej wmawiać, że marihuana nie szkodzi, a amfetamina pomoże ci zdobyć szczyty swoich możliwości, tak potrzebnych do osiągania sukcesów i coraz większej wydajności w pracy. Rodzice uczą dzieci od najmłodszych lat stylu konsumpcyjnego, kupując dziecku różne rzeczy i pozwalając odpowiedni czas spędzać przed telewizorem i komputerem. To od nich zależy ile czasu dziecko 3-letnie, czy 7-letnie siedzi przed telewizorem i jak rozumie pokazywane treści.
Dobra, prawidłowa rodzina nie stwarza warunków do uzależnień. Natomiast rodziny z niewłaściwymi postawami rodzicielskimi wpływają na zachowania dewiacyjne dzieci a tym samym na uzależnianie się od substancji psychoaktywnych.
Dawid Field (za M. Ryś „Systemy Rodzinne”) wymienia pięć systemów rodzinnych opartych o relacje rodzic-dziecko. W czterech systemach postawy rodziców są niewłaściwe. To rodziny chaotyczne, rodziny władzy, rodziny nadopiekuńcze, rodziny uwikłane. Te rodziny mogą wpływać na uzależnienie się dzieci od alkoholu, narkotyków, Internetu, hazardu, nikotyny. Rodzinę chaotyczną cechuje brak norm i zasad. Istnieje za to zmienność oczekiwań i wymagań. Raz dziecko za dane zachowanie może być pochwalone, innym Razem skarcone. W takiej rodzinie nie istnieją bliższe więzi pomiędzy rodzicami i dziećmi. Rodzice w kontaktach z dziećmi kierują się nastrojami. Często ignorują dzieci lub je wykorzystują. Rodzina chaotyczna pozbawiona jest głębszych więzi emocjonalnych. Panuje w niej konflikt, napięcie, brak poczucia bezpieczeństwa i konsekwencji rodziców wobec dzieci. Postawę rodziców cechuje znieważanie dzieci, używanie siły i wytykanie im błędów. Kary stosowane przez rodziców poniżają dziecko. Dzieci czują się niekochane i małowartościowe. Zdane są na swoją zaradność. Do rodziców mają ambiwalentne uczucia miłości i gniewu. Z takiego domu dzieci odchodzą zbyt wcześnie i jeżeli powracają, to jedynie z poczucia obowiązku. Rodzina chaotyczna, to rodzina rozdarta, źle zorganizowana, bez miłości, czułości i wzajemnej pomocy. (Ryś M.„Systemy rodzinne”, str.11)
Rodzina władzy – to rodzina gdzie rodzice oczekują bezwzględnego posłuszeństwa dzieci. Komunikacja przebiega w jednym kierunku od rodziców przekazujących zakazy, nakazy, polecenia, dzieciom. W tej rodzinie przekłada się zasady nad stosunki i relacje między członkami rodziny. Najważniejsze są obowiązki domowe. Dzieci są pod silną władzą rodziców. Oczekiwania są duże wobec nich, często przekraczające ich możliwości W takiej rodzinie dzieci wiedzą, czego się od nich oczekuje, ale nie czują się kochane i ważne. Nikt nie daje im wsparcia i nikt nie rozmawia o problemach. W rodzinie władzy istnieje wyraźna struktura. Na czele przeważnie jest ojciec, a reszta rodziny podporządkowana. Styl życia małżonków cechuje surowość. Okazywanie miłości odbywa się poprzez wykonywanie obowiązków. Rodzice są przede wszystkim krytyczni, mało cierpliwi, stosują swoisty dryl. Zachowanie dzieci nigdy nie jest dostatecznie dobre i zadawalające. Postępy dzieci rodzice przyjmują jako coś oczywistego. Czas spędzany z dziećmi wykorzystują na pouczanie ich. Dzieci przeżywają lęk i frustrację, co powoduje deformacje osobowości. Wychowywanie w bezwzględnym posłuszeństwie, braku oparcia i bezpieczeństwa w rodzinie powoduje u dzieci niskie poczucie wartości. Wzorując się na rodzicach, często pojawiające się problemy rozwiązują siłą. Dzieci z takich rodzin opuszczają jak najszybciej dom. Odwiedziny rodziców są rzadkie i tylko z poczucia obowiązku. (Ryś M.„Systemy rodzinne”, str. 12)
Rodzina nadopiekuńcza – to rodzina unikająca konfliktów. Rodzice w takiej rodzinie wyręczają dzieci prawie we wszystkim i nie mają żadnych oczekiwań względem nich. Dzieci są otaczane przesadną troską i miłością. W ten sposób czynią ich nieporadnymi i sprawiają, że czują obawy przed samodzielnością. Wszystkie plany i obowiązki rodzice podporządkowują pod dzieci. Dzieci maja pozycję wpływową i stale domagają się pomocy od rodziców. Rodzice całą uwagę poświęcają dzieciom. Pytają ich czego potrzebują, by spełnić ich oczekiwania. Patrząc na takich rodziców można stwierdzić, że boją się zdecydowanie wypełniać swojej roli. Władzę w rodzinie mają dzieci. Dzieci z takich domów łatwo ulegają presji rówieśników. Dorastając stawiają żądania i nie chcą by narzucano im obowiązki. Rodziny nadopiekuńcze opóźniają moment odejścia dzieci z domu. Dzieci boją się, że nie poradzą sobie w życiu bez pomocy rodziców. Do domu rodzinnego wracają często i chętnie. Rodzice ingerują w życie małżeńskie swoich dorosłych dzieci.(Ryś M. „Systemy rodzinne”, str.14,15)
Rodzina uwikłana – to rodzina gdzie rodzice silnie są zorientowani na siebie. Rodzice myślą i działają za dziecko. Istnieje obsesyjne związanie z dziećmi, co uniemożliwia dziecku rozwój. Małżeństwo jest na ogół nieszczęśliwe. Związanie z dziećmi służy tylko zaspokajaniu potrzeb rodziców. Rozładowanie wrogości rodziców wobec siebie, odbywa się poprzez silną koncentrację na dzieciach. Następuje manipulacja dziećmi, która powoduje, że dzieci nie mają pola manewru. Wytworzone poczucie winy w dzieciach sprawia, że odkładają swoje potrzeby na rzecz rodziców. Dzieci starają się odgadywać oczekiwania rodziców i do nich dostosować swoje zachowanie. Brak jest otwartości w komunikacji w rodzinie. W takich rodzinach występuje szantaż emocjonalny. Dzieci maja trudności w sferze uczuciowej, gdyż nie pozwala się im pokazywać prawdziwych emocji. Z takiego domu dzieci nie odchodzą, jeśli nawet fizycznie się wyprowadzają. Rodzice manipulują już dorosłymi dziećmi. Manipulują, żeby być na pierwszym miejscu w ich życiu. Takie zachowanie rodziców powoduje stałe napięcie i niepokój dzieci.(Ryś M. „Systemy rodzinne”, str. 16)
Rodzina prawidłowa, inaczej nazywana zdrową – to rodzina z otwartą komunikacją. Władze w rodzinie sprawują rodzice i dzieci mogą na nich polegać. W rodzinie panuje wzajemny szacunek i zaufanie. Rodzice potrafią ze sobą współpracować dla dobra i rozwoju każdego członka rodziny. Troska i zaspokajanie potrzeb psychicznych dzieci tworzy rodzinę silną i spójną. W takiej rodzinie panuje ciepło, zaufanie, miłość i poszanowanie praw i uczuć innych. Rodzice ustalają normy i zasady panujące w rodzinie. Dzieci przekraczające normy są dyscyplinowane, ale niepozbawiane miłości i opieki. Rodzice zostawiają przestrzeń dzieciom, aby mogły być sobą. Pojawiające się problemy są ujawniane i rozwiązywane. Dzieci są pewne siebie i otwarte na nowe wyzwania w życiu. Jako dorosłe osoby chętnie wracają do domu rodzinnego. (Ryś M. „Systemy rodzinne”, str.13, 14)
Malicka M. w „Bajkoterapii” rozpatrując lęki dzieci wyróżnia jeszcze rodzinę współuzależnioną i rodzinę niepełną.
Rodzina współuzależniona – czyli rodzina z problemem alkoholowym lub narkotykowym. Dzieci w takich rodzinach żyją w ciągłym zagrożeniu, przeżywając wstyd i upokorzenie. W takich rodzinach często występuje przemoc. Rodzic niepijący ma tendencje do ukrywania trudnej sytuacji rodzinnej. Dzieci mogą mieć poczucie winny, że ta trudna sytuacja rodzinna jest z ich powodu, bo nie są np.: zbyt grzeczne lub gorzej się uczą. „Jestem winny, bo sprowokowałem rodzica do topienia smutku lub złości w alkoholu.” W rodzinie uzależnionej nigdy nie rozmawia się o uczuciach. Taka rodzina nie zaspokaja potrzeb psychicznych dzieci. Osoba niepijąca związuje bardzo ze sobą dzieci szukając w nich sprzymierzeńców i obarczając ich swoimi problemami. Życie rodziny skupia się na alkoholiku i wszystkie plany i działania związane są z nim. Oczekuje się od dzieci, by ukrywały to, co się dzieje w domu. Mają zaprzeczać faktom, przeżywanym emocjom i udawać ze wszystko jest w porządku. Dzieci z takich rodzin żyją w ciągłym lęku i czują się gorsze od innych dzieci. Aby poradzić sobie z trudną sytuacją w rodzinie i przykrymi emocjami podejmują różne role: bohatera rodzinnego, kozła ofiarnego, błazna i marzyciela-samotnika. W dorosłym życiu dzieci z rodzin alkoholowych często sięgają po alkohol, narkotyki chcąc obniżyć lęk i znieść poczucie niższej wartości.
Rodzina niepełna może być z powodu śmierci jednego z rodziców, długiego wyjazdu jednego z rodziców za granicę, rozwodu. Śmierć rodzica buduje poczucie bezradności i lęk, że może zabraknąć drugiego opiekuna. Zostają zerwane więzi i dzieci tęsknią za nieobecnym rodzicem. Lęk i smutek powoduje nieadekwatne zachowania. Może nastąpić ucieczka w chorobę lub zamykanie się w sobie. Śmierć rodzica pozbawia także dzieci przykładu pełnienia roli kobiety lub mężczyzny.
Rozwód – powoduje u dzieci zachwianie poczucia bezpieczeństwa. Czują się odtrącone, zdradzone i małoważne. Wyzwala to u nich poczucie bycia gorszym, budzi poczucie krzywdy i lęk. Dzieci zastanawiają się, co złego zrobiły, że zostały porzucone. Bywa też, że rodzice wykorzystują je w walce ze sobą i zmuszają do określenia się po czyjej są stronie. Rodzice zajęci swoimi konfliktami zostawiają dzieci na boku nie bacząc na ich emocje i frustracje. Dzieci, aby zwrócić na siebie uwagę, zachowują się nieodpowiednio np.: wagarując, pijąc alkohol, uciekają z domu. Ściągają uwagę na siebie, by przekonać się, czy rodzicom jeszcze zależy na nich.
Nie wszystkie rodziny funkcjonują prawidłowo. Bolesna relacja małżeńska skutkuje dysfunkcyjnym rodzicielstwem. Jeżeli następują trudności w wypełnianiu ról rodzicielskich, to są instytucje i organizacje społeczne, które pomagają w kryzysie rodzinnym. Rodzice mogą skorzystać z terapii małżeńskiej lub całe rodziny z terapii rodzinnej. Dzieci mogą otrzymać pomoc indywidualnie bądź grupowo. Zaprzeczanie i ukrywanie problemów nie posuwa rodzinę do przodu, a wręcz przeciwnie, cofa ją w rozwoju powodując krzywdę jej członków.
Literatura:
Maxwell R. Dzieci Alkohol Narkotyki, GWP, Gdańsk, 1993
Malicka M.: Bajkoterapia, Wyd. Media Rodzinne, Poznań, 2002
Ryś M. Systemy Rodzinne, CMPP-P, Warszawa, 2004
Satir W. Terapia rodziny, GWP, Gdańsk, 2000